W branży motoryzacyjnej obrót używanymi pojazdami od lat przyciąga nie tylko uczciwych handlarzy, ale też tych, którzy zysk próbują osiągnąć cudzym kosztem. Nielegalne praktyki w skupach aut stały się na tyle powszechne, że wielu właścicieli pojazdów obawia się sprzedaży nawet sprawnemu kupcowi. Jak działają oszuści, na czym dokładnie zarabiają i jak uniknąć pułapek? W tym artykule obnażamy kulisy nieuczciwych skupów i wskazujemy, komu warto zaufać.
Fałszywe skupy – wielka obietnica, mała rzeczywistość
Oszuści często podszywają się pod legalnie działające firmy. Tworzą strony internetowe z przeklejanymi opiniami, używają adresów firm z Google Maps lub po prostu podają się za autentycznych pośredników.
W praktyce, kontakt z takim „skupem” kończy się albo stratą pieniędzy, albo brakiem jakiejkolwiek transakcji. Najczęstsze scenariusze to:
- przyjazd rzekomego pracownika, który znika po wpłacie zaliczki za transport,
- podpisanie fikcyjnej umowy bez żadnej wypłaty środków,
- „przelew natychmiastowy”, który nigdy nie dociera na konto sprzedającego.
Sygnałem ostrzegawczym może być brak firmy w KRS lub CEIDG, używanie prywatnych numerów telefonu bez adresu siedziby oraz bardzo agresywna presja na szybką decyzję.
Zaniżanie wartości pojazdu – legalna forma manipulacji?
Częstą techniką stosowaną przez nieuczciwe skupy aut jest celowe zaniżanie wartości pojazdu na miejscu, już po wcześniejszym ustaleniu ceny telefonicznie. Gdy sprzedający czuje się postawiony pod ścianą (np. w sytuacji, gdy pojazd nie jeździ), łatwo o pochopną decyzję.
Niektórzy „handlarze” stosują też mniej eleganckie chwyty:
- wskazują na rzekome usterki, których nie da się od razu zweryfikować,
- twierdzą, że auto wymaga natychmiastowej naprawy, przez co „traci na wartości”,
- grożą wycofaniem się z transakcji, zostawiając auto na środku parkingu lub pod domem.
Tego typu metody balansują na granicy legalności, ale wciąż są bardzo skuteczne – zwłaszcza wobec osób starszych lub pozbawionych technicznej wiedzy.
Wyłudzanie danych – mniej oczywiste, ale groźne
Oszuści potrafią zarabiać również na samym pozyskiwaniu danych osobowych. Zdarzają się przypadki, w których klient – przekonany, że finalizuje transakcję – przekazuje dowód rejestracyjny, skan dokumentu tożsamości, numer konta czy PESEL.
Te dane mogą potem posłużyć do:
- prób wyłudzenia pożyczki lub kredytu,
- przerejestrowania auta bez wiedzy właściciela,
- tworzenia fikcyjnych umów dla innych pojazdów.
Pamiętaj: żaden uczciwy skup nie poprosi Cię o skan dowodu osobistego wysłany SMS-em ani o pełnomocnictwo do „załatwienia formalności”.
Fałszywe złomowanie – problem na lata
Jedną z bardziej perfidnych metod oszustwa jest pozorne zezłomowanie pojazdu, szczególnie wtedy, gdy właściciel zgłasza auto do wyrejestrowania.
Zdarza się, że samochód, który miał trafić na złom, zamiast tego:
- wraca na drogę po „odmłodzeniu”, czyli cofaniu licznika i fałszowaniu dokumentów,
- zostaje sprzedany na części bez żadnego śladu w dokumentacji,
- trafia za granicę jako pojazd „w idealnym stanie”.
Dla byłego właściciela to ogromny problem. Może otrzymać mandat z fotoradaru, zostać pociągnięty do odpowiedzialności za kolizję lub mieć trudności z wyrejestrowaniem auta.
Jak się chronić przed oszustwem? 5 zasad bezpiecznej sprzedaży
Sprzedaż auta, zwłaszcza na złom lub do skupu, nie musi wiązać się z ryzykiem – jeśli zastosujesz kilka prostych zasad:
- Zawsze weryfikuj firmę – sprawdź dane w KRS lub CEIDG, przejrzyj opinie (szczególnie poza Google).
- Nie podpisuj niczego w pośpiechu – poproś o kopię umowy wcześniej, czytaj wszystko dokładnie.
- Nie oddawaj pojazdu bez potwierdzenia odbioru i zapłaty – gotówka lub przelew na miejscu.
- Nie udostępniaj danych osobowych „na słowo” – szczególnie telefonicznie lub przez SMS.
- Wymagaj dokumentu zezłomowania lub potwierdzenia sprzedaży – to Twoje zabezpieczenie prawne.
Bezpieczna transakcja to taka, w której wiesz, komu oddajesz auto i na jakich warunkach. Jeśli coś budzi Twoją wątpliwość – masz pełne prawo odmówić.
Po zastosowaniu tych zasad zdecydowanie łatwiej będzie uniknąć problemów z urzędami, ubezpieczycielem czy – co gorsza – sądem.
Legalne złomowanie auta? Tylko w sprawdzonym punkcie
Jeśli zależy Ci na uczciwej, przejrzystej i legalnej sprzedaży auta do skupu, warto współpracować z firmami o ugruntowanej pozycji i lokalnej reputacji.
Na Dolnym Śląsku takim miejscem jest Carmasters – firma zajmująca się skupem aut oraz legalnym złomowaniem pojazdów. Oferują przejrzystą umowę, natychmiastową wypłatę i załatwienie wszystkich formalności, w tym wydania zaświadczenia o demontażu auta.
Dzięki temu masz gwarancję, że Twój pojazd nie wróci na drogę „z nowym życiem” i nie stanie się narzędziem oszustwa. Co ważne, Carmasters działa 7 dni w tygodniu, dojeżdża do klienta i nie ukrywa żadnych opłat – to rzadkość w tej branży.
Artykuł sponsorowany
